właśnie obejrzałem i muszę przyznać, że historia potrafi poruszyć - szczególnie jeżeli jest dobrze przedstawiona.
kto obejrzał ten film zapewne stwierdzi tak jak ja, że w właśnie TAK powinno robić się filmy - szczególnie te które dotykają naszej historii.
Ostatnio wyszedł Czarny Czwartek i muszę przyznać, że zanudził mnie ten film - pomysł był fajny i aktorsko też źle nie było ale całość to jedna wielka klapa dlatego apeluję do twórców Polskiego kina aby najpierw obejrzeli TEN film i zastanowili się czy takie przedstawienie całości nie będzie nie tylko bardziej wartościowsze dla ich kieszeni ale i dla uczuć widza.
Ładna laurka tamtych wydarzeń, zupełnie jednostronna, a może inaczej - nie pogłębiona. Ogląda się dobrze, jest zrobiony na wzór kina amerykańskiego, ducha kinematografii europejskiej czuć słabo. Duży budżet, dobra jakość realizacji. Na pewno przybliża polakom tamte wydarzenia, ściśle związane z naszą własną historią. Wszak Poznański Czerwiec 1956 jest ukazany jako impuls który poruszył Węgrów do działania.
Naturalne jest porównanie do Czarnego Czwartku którego jeszcze nie widziałem, ciekawe czy tym filmem i my sprawnie pokazaliśmy fragment naszych dziejów? Mam na myśli zwłaszcza odbiór obcokrajowców.
Oczywiście nie można zapomnieć o filmie Bajona `Poznań 56` http://www.filmweb.pl/film/Pozna%C5%84+56-1996-8835 przedstawiający "analogiczny" pierwszy zryw wolnościowy w komunistycznej Polsce.
1956 Wolność i Miłość
7/10