Dużo myślenia (planowania), wysoki poziom trudności, wiele możliwości. W stosunku do pierwszej części bardzo fajnie rozwinięto umiejętności komandosów. Trzymanie na muszce, ogłuszanie, kajdanki, papierosy, zachowanie niemców (np. uciekających bez munduru). Trochę mniej klimatu niż w CBEL, ale za to nadrabia taktyką.
wg mnie chyba najtrudniejsza. Kilka razy przeszedłem ten dodatek, ale pamiętam że misja na stacji kolejowej, gdzie trzeba było wysadzić te działa i wagony to była masakra. Bardzo majo miejsc do ukrycia się, osłon i mnóstwo patroli. Nigdy nie użyłem kodów, ale tej misji po cichy przejść po prostu nie mogłem - pistolety co krok :) Ale ogólnie miło wspominam tą gierkę.
rzeczywiście misja na stacji kolejowej była chyba najtrudniejsza, też zajęła mi sporo czasu... dodatek jest super
jednak ruga część najlepsza w trójka ma coś odpychającego że nawet nie chce się w nią grać, bynajmniej ja tak mam ...
polecam też pierwszą część "Desperados poszukiwany żywy lub martwy" w stylu commandosa sporo misji, ciekawa, dosyć trudna
pozdro .
Tak, Desperados to była gierka. Bardzo mi się podobała i wciągała mnie na długie godziny. Wg mnie była tak samo dobra, jeśli nawet nie lepsza od Commandos 2. Szkoda że, wyszło tak niewiele takich taktycznych gier.
Dla mnie ta na stacji kolejowej też była najtrudniejsza,a najbardziej podobała mi się ta z porwaniem tego pułkownika.Szpieg go rozebrał,a Zielony beret na barana go wziął.Hehe,to było dobre.
A jak grasz to zapisujesz grę czy za jednym razem podchodzisz?Ja bez zapisu chyba bym nie dał rady.Kilka razy myślałem że szlag mnie trafi i już mnie głowa bolała od tego myślenia
Nie, coś Ty :) Nie wyobrażam sobie przechodzenia misji bez zapisu. Mnie też by szlag trafiał. Commandos za trudne są na to. Przynajmniej dla mnie. No chyba żeby najpierw przechodzić jakąś misję wielokrotnie i bardzo dobrze ją poznać, to można by spróbować bez zapisywania. Ale czy to ma w ogóle jakiś sens?
ja przeszedłem Commandos: Behind Enemy Lines bez zapisu, mialem jakąs spiraconą wersję gdzie nie można było tego włączyć. Jedna misja zajęła mi miesiac. Było cięzko, ale satysfakcja z przejścia misji wykonując wszystko idealnie dużo większa niż przy zapisywaniu
Świetna gierka. Nowe możliwości takie jak paczka papierosów ,kamień, kajdanki w porównaniu z CBEL sprawiają że ta gra jest jeszcze ciekawsza no i muzyka w grze tylko podwaja jej niesamowity klimat (http://www.youtube.com/watch?v=hu9w8dyLfQY) . Naprawdę można się przenieść w zamierzchłe czasy II WŚ i czuć że steruje się grupką prawdziwych i nieznanych do dziś bohaterów wojennych, którzy może istnieli :) Bardzo szkoda że nie było więcej kontynuacji w starym dobrym stylu...