Czy nie wydaje wam się, że obraz Imperium przedstawiony w odcinkach "In the Mirror Darkly" jest mocno przerysowany? Przecież tak wewnętrznie agresywna kultura wyniszczyłaby się sama, nim zdołałaby zbudować jakiekolwiek imperium, a jeśli nawet nie, to przecież struktura militarna takiego imperium byłaby zupełnie niewydolna. Tak czy owak nie byłoby żadnego Imperium.
Ten odcinek to był jeden wielki cringe. Totalny brak realizmu, a stroje kobiet już w ogóle wywołały we mnie śmiech zażenowania. Zachowanie bohaterów wcale nie lepsze, absurd gonił absurd.