Może ktoś życzliwy i znający tekst źródłowy wyjaśni:
1. po co uniemożliwiać kobiecie posiadanie dziecka, wzbudzając tym jej nieufność i sprzeciw, uprzednio dając jej na to pozwolenie? Dziecko mogłoby być "zakładnikiem", a matka byłaby zajęta jego wychowaniem i ochroną, zamiast wyczuwać spiski. No i byłby argument, że przecież wszystko jest ok, zgodnie z naturą i zasadami.
A jeśli ktoś nie chciał by to dziecko miała, jako ewentualna buntowniczka, wystarczyło na ekranie wyświetlić odmowę. Przecież dwa razy tak zrobiono i para nie widziała w tym nic nadzwyczajnego, to było "normalne" w Silosie.
Tymczasem zdecydowano się na jakieś piętrowe i bezsensowne elukubracje.
2. Mąż dostaje od żony dowód rzeczowy, z którego wynika że przyznano im prawo do dziecka, a następnie uniemożliwiono zajście w ciążę. Jest szeryfem. Ma ten dowód w ręku, patrzy na zakrwawioną dziewczynę którą kocha, po czym...pozwala wykonać procedurę przez którą utraci ukochaną i przez dwa lata siedzi w swoim biurze nie mając żadnych wątpliwości, nic mu do głowy nie przychodzi. Nawet kiedy ma ręku dysk znaleziony przy "koparce", chce go niszczyć, zamiast szukać prawdy czy choćby wykazać ciekawość, skoro już dotarł tak daleko.
Lubię seriale...ale czemu większość z nich jest tak naiwna i na bakier z elementarną logiką?
1. Chodzi o to, żeby nie wychować dziecka na kolejnego buntownika, żeby z pokolenia na pokolenie nie było ich więcej.
Ta fałszywa nadzieja była po to, aby pokazać, że mogą spróbować, że nie są jakoś odizolowani...
Odpowiedź też jako taką otrzymasz w późniejszych odcinkach, a nie wiem czy chcesz spoiler
Odpowiedź na 2 również dostaniesz pod koniec serialu
Ona nie była buntowniczką w żadnej mierze. Chciała jedynie mieć dziecko i cały rok spędziła wyłącznie na staraniu się o nie. To właśnie dowód że ktoś nią steruje zmienia jej nastawienie. Sądziłem, że pkt 1 udało mi się opisać zrozumiale...
Nie chce za dużo zdradzać. Jak dalej będziesz oglądał zrozumiesz więcej dlaczego Alison mogła zostać uznana za potencjalnego buntownika. <br/>Węszyła za bardzo i dokonywała dość radykalnych działań i spotykała się również z podejrzanymi osobami. <br/>Zwłaszcza tworząc instrukcje do odzyskiwania plików... <br/>Ten artykuł opublikowała przed zgodą Bernarda.