Całości nie oceniam. Po 4 widzę takie minusy - fabuła totalnie spłycona i pocięta, niektóre postacie zrobione pod oglądalność, niektóre wnoszące coś do fabuły pominięte.
Plusy - to jest jednak real s/f a nie niby s/f, jakich ostatnio dużo, gdzie tak naprawdę oglądamy romansidło, albo jakiś psycho bełkot z mikro s/f w tle a cała akcja równie dobrze mogłaby się toczyć na dworcu, w jakimś barze, lub w chlewni, bez znaczenia. Drugi plus- mimo wszystko wciąga (przynajmniej mnie).
Obsada chińska dobra, poza Shi, który był świetny w roli Kubilaja, tutaj mnie irytuje. O zachodniej obsadzie litościwie nie wspominam.