Rozumiem że mógł Ci nie podejść ten serial, ale dawanie mu oceny ,,1" to gruba przesada. Ta ocena jest zarezerwowana dla totalnego chłamu, który nie ma żadnej wartości i nie da się oglądać ze względu na tragiczny scenariusz, aktorstwo itd. The Wire jest serialem który można lubić lub nie, ale trzeba przyznać że nie zniża się poniżej pewnego poziomu, co dostrzegą nawet osoby nie lubiące tego typu seriali.
Poza tym powiedz czego się spodziewałaś po serialu, którego duża część toczy się na ulicach skażonych narkotykowym biznesem? Że będą sobie dilerzy wychowani w slumsach opowiadać o przeczytanych ostatnio tomikach wierszy? Przekleństwa w tym środowisku to coś normalnego, język użyty w serialu w mojej ocenie dobrze oddaje klimat. Realizm to wielki plus tego serialu.
Spodziewałam się takiego języka, ale nie w przeważającej ilości, przyćmiewającej fabułę. Moim zdaniem ten serial to nieporozumienie, a do tego określenia na skali przypisana jest 1 gwiazdka. To moje zdanie, do którego mam prawo, a to że innym się podoba to spoko.
Jasne, każdy ma prawo do swojej oceny, chodzi mi tylko o to, że wystawiając taką ocenę, stawiasz ten serial na równi bądź niżej niż najgorsze wytwory telewizji, jak np. Moda na Sukces czy Klan, które aktorsko, scenariuszowo i pod wieloma innymi względami przy The Wire nawet nie stały i są oglądane jedynie przez emerytów z przyzwyczajenia.
Czy naprawdę Moda na Sukces i The Wire to ta sama półka?
Jak nie podpasował Ci język czy fabuła, ok, rozumiem to, ale w skład oceny powinny wchodzić także inne aspekty, jak aktorstwo, muzyka, czy chociażby dialogi. Widzę że oceniłaś Klan na ,,1". To samo zrobiłaś z The Wire, co sugeruje że oba seriale są podobnie tragiczne. Jednak czy Klan górują w jakimkolwiek aspekcie Twoim zdaniem? Tam ocenę ,,1" mogę zrozumieć, bo nic się tam nie broni, ani aktorstwo, ani dialogi czy scenariusz, po prostu wszystko jest żenujące, co łącznie wpływa na żałosną ocenę. The Wire choćby za realizm czy grę niektórych aktorów zasługuję na coś więcej.
Po prostu boli mnie wrzucanie The Wire do wora z najgorszymi w historii serialami, bo tak należy rozumieć ocenę ,,1".
Nie wiem jak bardzo twoja świadomość ogranicza ci obraz świata Daukra albo jak bardzo różni się rzeczywistość w której żyjesz od mojej ale dawanie 1 The Wire i nazwanie tej seri nieporozumieniem sprawia że mam ochotę Cię "sflugać" wtf! flugać ..co racja to racja masz swoje zdanie :) miłego życia ..
Cały czas jest to dyskusja o guście. Mój gust jest taki, a wasz jest inny. Moim zdaniem w tym serialu wszystko jest męczące - język, brak fabuły, gra aktorska. Jeśli wam się podoba to spoko, możecie dawać 10 i oglądać. Mi się nie podoba, więc daje 1 i nie oglądam. Napisałam komentarz odnośnie przeważającej nad fabułą ilości bluźnierstw, a całość przerodziła się w analizowanie ocen. Tylko po co? Co chcecie osiągnąć? Żebym zmieniła ocenę wbrew swojej opinii, bo wam się nie podoba 1-ka? Srsly? Jest ktoś kto dał taką samą ocenę The Wire i Klanowi. Deal with it i żyje się dalej :)
W takim razie, po co zakładasz taki temat? Nie wystarczyło wystawić ocenę i na tym zakończyć? Zakładając temat, w którym w głupi sposób krytykujesz najlepszy serial w historii telewizji, nie podając żadnych rzeczowych argumentów, spodziewałaś się pokłonów i oklasków? Ludzie, nie warto zaprzątać sobie głowy gimnazjalistkami, które oceniają tępe seriale młodzieżowe na 10, a kanon telewizyjny jak The Wire na 1. Wam radzę nie wchodzić z nią w dyskusję, a Tobie wrócić to swoich cukierkowych seriali i za telewizję poważną się więcej nie brać.
Wyraziłam swoje zdanie, a Twoja wypowiedź znów sprowadza się do krytykowania mojego gustu. Proponuję zapoznać się z określeniem "tolerancja".
Tolerancja nie znaczy akceptacja. Tolerancja to szacunek do odmienności przy zachowaniu innego stanowiska, tak więc toleruję Twoją opinię, jednocześnie krytykując ją, co Ty powinnaś uszanować. Wciąż nie wyjaśniłaś mi, po co założyłaś temat do dyskusji, jeżeli Twoim jedynym argumentem jest osłona za swoim gustem.
Sądzę, że po prostu nie dorosłaś do tego serialu.
Ten serial to nie serial o pracy policji. To także nie serial o getcie murzyńskim.
To serial o działaniu całego systemu w mieście Baltimore i wyróżnia się przede wszystkim tym,
że jest bardziej realistyczny od innych seriali tego typu.
Ale o czym tu w ogóle mówić, skoro prawdopodobnie nie miała szansy liznąć szerszej idei serialu (bo założę się, że nawet pierwszego sezonu nie skończyła)? Tu nawet nie chodzi o całokształt, tylko proste niezrozumienie realnych, życiowych niuansów (chociażby rozkmina Bunka i McNulty'ego wyłącznie z użyciem różnych form 'fuc.k'). Takie 'makabryczne' szczegóły są praktycznie niespotykane w innych filmach i serialach (toteż nie dziwię się, że Pani powyżej potrafi równocześnie oceniać "Wilka z Wall St." na 10 i narzekać na wulgaryzmy w The Wire). Zrozumienie zobrazowanego systemu nie ma w tym przypadku nic do rzeczy, na tym poziomie nie ma dla tej Pani ratunku.
Ten serial jest po prostu dla Ciebie za mądry, to nie kwestia gustu, a obiektywnej jakości. Lepiej czasami się do tego przyznać niż wymyślać jakieś śmieszne wymówki, to smutne, że tak niewielu to potrafi.
Szybcy i wściekli: Tokio Drift 10/10
Łatwa dziewczyna 9/10
Weekend 6/10
Skrzydlate świnie 8/10
Och, Karol 2 8/10
Lista klientów 9/10
Na serio chcesz dyskutować o gustach i ocenie innych filmów?Oceniaj sobie filmy jak chcesz, według własnego uznania ale przy okazji oszczędź nam swoich komentarzy i argumentacji/Ten temat był totalnie niepotrzebny bo nic nie wnosi, nawet do krytyki serialu.