Pokazno świat bandytów i ich prawników, jak tuszują ich "wpadki", masz kasę, to możesz praktycznie wszystko! Szary i prawy obywatel jest tutaj tylko marnym dodatkiem do tego chorego świata! Owszem można się postawić i wiele stracić! Fabuła doskonale mogłaby być skserowana w Hollywoodzie, w roli ojca, Bruce Willis, a córką mogłaby być niunia z Leona zawodowca i hit za 20 baniek gotowy! ;)
W filmie Marka Kondrata było wszystko na miejscu. Film jest dobry. Mógł Marek Kondrat iśc w tą stronę, film jest może już nie do końca aktualny, ale w filmie było napięcie. To przykład filmu jak dobra muzyka Marcina Pospieszalskiego przeplata się z akcją. Podobnie było w filmie ,,Sezon na leszcza'' i filmie ,,Psy''. ,,Prao ojca'' może nie jest filmem najlepszym, ale dobre aktorstwo sprawiło, że film chce się oglądac. Maciej Ślesicki, Bogusław Linda i Feliks Falk także potrafią takie kino zrobic.
Otóż to, dlatego film ten jest ponadczasowy! Co do Marka Kondrata, moim skromnym zdaniem po prostu tutaj bardzo dobrze gra, gra jak komisarz Halski, niestety gra, a w Psach choćby był taki Olo Żwirski, który był samoistną postacią, którą można wyodrębnić z filmu. Tutaj tego ojca nie można, bo był "zagrany". Takie moje zdanie.
Nie wiem czy Wam też, ale mnie ta akcja z ucieczką ze szpitala skojarzyła się z Ojcem Chrzestnym. Co do filmu- świetny, takie polskie kino lubię.
W zasadzie to mój ulubiony film polski, te naturalne swojskie klimaty, Piotr Machalica dodał tu dużo takiej ciepłej i obyczajowej atmosfery. Marek Kondrat ma lekkość do wygłaszania takich psychologicznych i refleksyjnych kwestii. Szymon Bobrowski wymiata jako czarny charakter. Wogule obsada jest bardzo ciekawa. To zdecydowanie najlepszy dowód na to że Polska też potrafi robić spektakularne filmy, Polska jakość będzie ceniona wysoko tylko wtedy kiedy będzie wykonana naturalnie i niewyrzekajaca się żadnej związanej z nią kultury (jak polska naturalna gra aktorska czy swojskie klimaty na swojskiej rejonach w swojskich realiach), tak jak w tym filmie
To właśnie inteligentni widzowie krytykują ten film, bo inteligentny widz nie ocenia tylko historii poruszonej w filmie, ale całokształt produkcji, która stoi niestety na kiepskim poziomie.