Film trwa ok.120 min, ale gdy go oglądałem ten czas zleciał zaskakująco szybko. W zasadzie, nie ma się do czego przyczepić - chociaż, iż film posiadał miły,sympatyczny klimat, to za wiele się nie śmiałem (lecz w tym przypadku nie było to jakąś wielką wadą), możliwe że jest tam trochę wywyższania "Ameryki"(chociaz też nie do końca), oraz przedstawiania Rosji w zbyt "przerażającym" świetle, to nie warto na to zwracać uwagi. W filmie czasami też "wieje" nudą, ale świetna rola Robina Williamsa wszystko rekompensuje, i można podziwiać także piękną i młodą Marie Conchite Alonso z tamtych lat.