" - Pan pewnie zapyta, jaka siła utrzymywała nas przy życiu, nas, nas pariasów.
Nieraz rodziła kwiaty...
Tą tajemniczą siłą, którą Teatr był, jest i będzie zawsze ożywiony, którą Teatr po kres swojego istnienia został obdarowany, jest Poezja.
Poezja.
Najgorszy nędzarz i cynik teatralny przeżył chwilę kiedy był w jej Mocy. I ta chwila, na której powtórzenie czeka się nieraz przez całe Życie... Tylko ta chwila określa Teatr jakim on jest naprawdę.
(...)
I oto ten Teatr, ten Prawdziwy TEATR przychodzi do nas. Teatr, Teatr, na który czekamy całe swoje Życie.
- Przychodzi teatr. A potem przyjdą różni komisarze od sztuki i kultury i dokonają sprawiedliwego podziału poezji.
- Nie.. Nie, nie, nie, proszę Pana, nie, bo Poezji nie można przydzielić. Można tylko stać się Jej godnym, Mecenasie".
"Wydaje mi się, że taki ideał Teatru istnieje.
Jedno podstawowe prawo człowieka Będzie i MUSI BYĆ uszanowane: prawo do nauki, prawo do książki, prawo do rozwoju umysłowego, do sztuki, do teatru
i tego Prawa NIE DAMY SOBIE ODEBRAĆ!"
"Człowiek, który dla swej Idei nie potrafi znieść śmieszności, nie jest tej Idei wart!"
https://www.youtube.com/watch?v=uREtABWG51I
"Opanował już Pan swój strach powszedni, Mecenasie? Niech Pan sobie szybko pomyśli o tym, co Pan zawsze mówił w Warszawie kiedy waliły się domy: "Ja Żyję.
Ja ŻYJĘ".